kambis prowadzi tutaj blog rowerowy

kambis

Sochaczew - Gostynin - Sochaczew

Poniedziałek, 15 czerwca 2015 | dodano: 16.06.2015

W kolejny wolny poniedziałek postanowiłem wyjechać w jakieś nowe miejsce, w którym jeszcze wcześniej nie byłem. Na początku pomyślałem o wyjeździe na południowy wschód od Warszawy w okolice Rawy Mazowieckiej. Jednakże po sprawdzeniu prognozy pogody, z których wynikało, że w paśmie od Warszawy na południe ma być pochmurnie z opadami deszczu, postanowiłem wybrać się w kierunku północnym. Od dawna już krążył mi po głowie pomysł na wybranie się w okolice Gostynina. Długo nie myśląc spakowałem się szybko i zaraz po 9 rano byłem już na stacji Warszawa-Gołąbki, gdzie wsiadłem w pociąg do Sochaczewa....Po dotarciu do Sochaczewa po 10 (drobne opóźnienie) wyznaczyłem sobie trasę do Gostynina, pośrednio przez kilka interesujących mnie punktów: Rybno, Kiernozia, Luszyn (pałace, stare kościoły) przy pomocy Google Maps i Polska Niezwykła, no i ruszyłem przed siebie. Na szczęście pogoda była zgodna z przewidywaniami i przez całą moją wycieczkę nie spadła ani kropla deszczu, trochę chmurek i trochę słońca. Temperatura jak dla mnie idealna od 18 do 22 st. C. Jeśli chodzi o drogę to też było super - przeważały asfalty dobrej jakości, a ruch był znikomy. Najlepiej i najładniej było w okolicach Łącka, gdzie zaskoczyły mnie szerokie, dwupasmowe i asfaltowe ścieżki rowerowe. To był super dzień! Jedno co trochę przeszkadzało, to wiatr w twarz w drodze do Gostynina.
Poniżej kilka fotek z poniedziałku.

Droga w kierunku Kiernozia


Pałac z XIX w. w Kiernoziach




XVI-wieczny kościół - Kiernozia (gdzie w krypcie przechowywana jest trumna z ciałem Pani Walewskiej - kochanki Napoleona)







komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]